top of page

Bylica
roślina naszych przodków
znaczenie magiczne
oraz działanie lecznicze

Odmiany:

Bylica pospolita - Artemisia vulgaris

Bylica piołun - Artemisia absinthium

Bylica boże drzewko - Artemisia abrotanum

Estragon - Artemisia radcunculus

 

 

Występowanie:

Rośnie dziko niemal w całej Europie, północnej Afryce, w zachodniej części Azji oraz w Ameryce Północnej.

 

 

Działanie magiczne:

Bylica pospolita (Artemisia vulgaris) - Ziele Artemidy, Artemisia

Rodzaj: żeński

Planeta: Wenus

Element: Ziemia

Bóstwa: Artemida, Diana

 

 

Bylica piołun (Artemisia absynthium) - Absinthe, Stara Kobieta, Korona Króla, Ziele Marzanny, Wormot

Rodzaj: męski

Planeta: Mars

Element: Ogień

Bóstwa: Iris, Diana, Artemida

 

 

Bylica była znana już w czasach starożytnych i uchodziła za magiczne zioło. Używana była w starożytnym Egipcie przez kapłanów Izydy, a także w Grecji, gdzie poświęcona była Artemidzie, oraz posiadała związek z Amazonkami. Powszechnie używały jej w Europie czarownice, szeptuchy i znachorki. Znana w plemionach Celtów i Bałtów. U Germanów nazywali ją matką korzeni i korzeniem władzy. Znana była na  bliskim i dalekim wschodzie. Używana jako ziele obrzędowe u Ariów - starożytnych plemion Indów i Irańczyków a nawet w Japonii gdzie stosowali ją Ajnowie (rdzenni mieszkańcy Wysp Japońskich, dysponujący wiedzą magiczną; japońscy szamani) - do wyrzucania duchów choroby, które nie mogły znieść zapachu bylicy. W Chinach zawieszana u drzwi ze względu na działanie ochronne. Indianie ameryki północnej używali do ceremonii jej lokalnej odmiany artemisia ludoviciana - bylicy luizjańskiej.  Indianie z plemienia Siuksów wierzyli, że bylica otwiera dostęp do sfery świętości i zalecali nacierać się jej zielem osobom poszukującym wizji oraz zwierzęcego ducha opiekuńczego. Ponadto robili to także ci, którzy złamali tabu, aby pozbyć się złej magii.

 

 

Ta uważana za matkę wszystkich ziół roślina, jest znana od wieków i służy do okadzania, odpędzania złych duchów a także odczyniania uroków, złych czarów, zamawiania chorób. Używana do wyznaczania magicznego kręgu. Jest jednym z kilku ziół pogodowych, stosowanym przeciwko burzy, gdyż likwiduje napięcia elektryczne. Posiada również działanie ochronne, oczyszczające, uzdrawiające i błogosławiące, rozjaśnia i otwiera ducha na modlitwy i wezwania. Chroni domy przed złymi mocami. Wspiera życiowe zmiany - idealna podczas rytuałów przejścia. Używali jej nasi słowiańscy przodkowie - szczególnego znaczenia oraz mocy nabierała podczas przesilenia letniego - ziele św. Jana, ziele słoneczne.  Panny przepasane bylicą skakały przez ogniska w Noc Kupały aby zapewnić sobie miłość,  płodność oraz wzmocnienie na wszystkich poziomach. Bylica wspiera kobiece energie, wzmacnia intuicję, pracują w niej moce Księżyca i Wenus, przypisano jej element Ziemi. Reguluje cykl miesiączkowy i pomaga w porodzie. Otwiera nas na duchowe moce i daje jasne widzenie, pomaga zachować świadomość podczas snu, ułatwia podróże astralne i wzmacnia prorocze sny. Wywarem z bylicy czyszczono przedmioty magiczne np. lustra czy kryształowe kule. Sprzyja w podróżach i opiekuje się podróżnikami, stąd wkładano ją do butów, walizek itp. Zapewnia rzeczom niezniszczalność, niepodatność na rozkład - dlatego dodawano ją do atramentu, aby zapewnić trwałość ksiąg i ochronić je przed molami czy myszami. Zabezpiecza przed działaniem trucizny (zatrucia cykutą (szczwół plamisty) i muchomorem), chroni przed ukąszeniem węża. Posiada dwojaką naturę. Jest zielem życia ale też i szaleństwa, zguby i śmierci (nadużywana).

 

Piołun jest szlachetną odmianą Bylicy o wyższej zawartości związków czynnych, stąd stosowany jest jako roślina lecznicza. Posiada on te same właściwości magiczne, które wykazuje Bylica pospolita. Ponadto wykazuje bardzo silne powiązanie ze światem zmarłych. Podawany umierającym ułatwia odejście i odnalezienie spokoju. Spalany ułatwia przywołanie duchów. Silnie wzmacnia moce psychiczne, chroni przed negatywnymi czarami oraz zatruciem.

 

Bylica używana jest do dziś w tradycyjnej medycynie chińskiej w terapii zwanej moksa. Polega ona na zapalaniu specjalnych laseczek lub stożków z wysuszonego ziela i zbliżaniu ich do określonych puntków ciała, co rozprasza zastoje energii. Wyraz moksa pochodzi od japońskiej nazwy bylicy – mogusa (palące ziele). Ta terapia od dawna znana jest również w Europie. niesie ulgę w podagrze i przy cierpieniach reumatycznych.

Również Indiania Kiowa cienkimi, zaostrzonymi patyczkami Bylicy nakłuwali skórę w bolących miejscach i za pomocą gorącego węgla rozżarzali je, „spalając” ból.

U nas od wieków za pomocą dymu powstałych przy spalaniu tego ziela znachorzy zwalczali astmę. Ludowi medycy wiedzieli o jej właściwościach rozgrzewających i wzmacniających.

 

 

 

ZIOŁOLECZNICTWO

 

 

Surowiec:

Surowcem leczniczym są górne, kwitnące szczyty łodyg piołunu - ziele piołunu.

 

 

Główne związki:

Gwajenolidowe substancje goryczowe (absyntyna do 0,3%, artabsyna, anabsyntyna)

Olejek lotny 0,5% (w tym 70% tujolu, 10% tujonu, felandren, chamazulen i inne)

Związek flawonoidowy artemetyna, nieco garbników i seskwiterpeny monocykliczne.

 

Zawartość składników w olejku lotnym oraz związków goryczowych podlega dość znacznym wahaniom w okresie wegetacji i jest najwyższa w początkach kwitnienia rośliny.

 

 

Działanie lecznicze:

stomachicum, cholagogum, tonicum, diureticum, amaro-aromaticum, emmenagogum.

 

 

Zastosowanie lecznicze:

Pobudza wydzielanie soku żołądkowego oraz żółci, działa łagodnie rozkurczowo i antyseptycznie. W bezsoczności, bezkwaśności żołądkowej, niestrawności, zbyt małym wytwarzaniu żółci, atonii jelit i uporczywych zaparciach u starszych osób. Zewnętrznie przeciw pasożytom (świerzbowce, wszy). Alkoholowe wyciągi przyjmowane w zbyt dużych dawkach zwiększają krawaienia miesięczne. Nadużywanie tych wyciągów jest przyczyną zatruć, niekiedy ciężkich i objawiających się m.in. uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego i kurczami tonicznymi. Szczególnie niebezpieczny był tzw. absynt, którego produkcja została zakazana w wielu krajach. Przeciwwskazaniami do stosowania są: krwawienia w przewodzie pokarmowym, ostre stany zapalne błon śluzowych żołądka i jelit, żylaki odbytu i ciąża.

 

Wyciągi z korzenia łagodzą bóle neurologiczne. Okłady (kataplazmy) zrobione z rozdrobnionego korzenia wymieszanego na papkę z wodą zapobiegają dolegliwościom artretycznym i reumatycznym.

Napary z ziela i korzeni stosuje się jako dodatek do kąpieli działających przeciwbólowo. Są pomocne przy dolegliwościach reumatycznych i nerwobólach, a także przy przemęczeniu.

 

 

Postacie leku:

Tinctura Absinthii - w dawce 10-30 kropli w 100ml wody 2-3 razy dziennie 30 min przed posiłkiem jako amarum i tonicum.

                             w dawce 20-60 kropli w 50ml wody 3 razy dziennie jako cholagogum.

 

Infusum Herb. Absinthii - 10g ziela na 170ml wody - po łyżce stołowej jako stomachicum; wlewki                  doodbytnicze   przeciw owsikom i glistom jelitowym u dzieci, zewnętrznie do wcierań i okładów przeciw świerzbowcom.

 

Herb. Absinthii pulv. - 2-3g pro dosi (zmieszać z miodem) - przyjąć na czczo przeciw obłym robakom jelitowym u dzieci.

 

 

 

Opracowanie:

Karina Dzida 

www.shamania.wix.com/shamania

luty 2015r.

 

 

Bibliografia:

 

1. "Ziołolecznictwo. Poradnik dla lekarzy" A. Ożarowski, Warszawa 1976

2. "Mity i magie ziół" M. Macioti, Kraków 2006

3. "Encyklopedia magicznych roślin" S. Cunningham, Białystok 2009

4. "Kadzidła ze swojskich ziół" M. Bader, Białystok 2005

 

bottom of page